16 września, 2022
Tuż przed katastrofą na Odrze 22 lipca 2022 roku została uchwalona ustawa o przeciwdziałaniu przestępczości środowiskowej. Wprowadza ona zmiany w szeregu ustaw, przede wszystkim w kodeksie karnym, kodeksie wykroczeń i ustawie o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. Należy mieć nadzieję, że nowelizacja odwróci dotychczasową tendencję, w której karalność za przestępstwa osób fizycznych popełnione przeciwko środowisku była znikoma, a względem przedsiębiorców praktycznie nie istniała. Była ona bowiem trudno egzekwowalna – aby odpowiedzialność poniosła sama spółka, najpierw musiała zostać prawomocnie skazana osoba fizyczna odpowiednio z nią powiązana. Odtąd wszczęcie i prowadzenie postępowania przeciwko podmiotom zbiorowym nie będzie już uzależnione od wydania orzeczenia względem osoby fizycznej. Oznacza to, że karanie spółek stało się nieporównywalnie łatwiejsze. Z tego powodu przedsiębiorcy powinni odpowiednio się przygotować do ogłoszonych zmian legislacyjnych, aby zminimalizować ryzyko uchybień, za które mogliby zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej, a ta, stała się bardzo dotkliwa.
Ustawa zaostrzyła kary za zagrażające środowisku składowanie, usuwanie, zbieranie, odzysk, przetwarzanie, transport lub utylizację odpadów i substancji – górna granica kary pozbawienia wolności to w tym przypadku aż 10 lat. Z kolei za transgraniczny transport odpadów niebezpiecznych bez wymaganego zezwolenia czy porzucanie ich w miejscu nieprzeznaczonym do ich składowania grozi obecnie do 12 lat pozbawienia wolności. Co się natomiast tyczy kar pieniężnych Sąd będzie mógł orzec nawiązkę w wysokości do 10 milionów złotych, zaś minimalna nawiązka w nowym stanie prawnym to 10 tys. złotych.
Kary pieniężne to jednak nie wszystko. Wśród sankcji znajdują się także zakaz promocji i reklamy, zakaz wytwarzania i sprzedawania określonych wyrobów, świadczenia określonych usług, a także zakaz ubiegania się o zamówienia publiczne, zakaz korzystania z dotacji, subwencji i innego wsparcia środkami publicznymi. Pociągnięcie do odpowiedzialności tak samej spółki, jak i osób z nią powiązanych może skutkować podaniem wyroku do publicznej wiadomości, wykluczy także możliwość uzyskania pozwolenia zintegrowanego, pozwoleń na wytwarzanie, zbieranie czy przetwarzanie odpadów. Będzie to zatem szczególnie ważne w przypadku przedsiębiorców, których przedmiotem działalności jest obrót odpadami.
Nie ulega wątpliwości, że przypadek katastrofy na Odrze odbije się w postaci jeszcze większego rygoryzmu prawa i polityki ekologicznej. Z tego powodu „ryzyko ekologiczne przedsiębiorstw” rozumiane jako możliwość zaistnienia szkód w zasobach przedsiębiorstwa, wynikająca z oddziaływania środowiska na przedsiębiorstwo oraz przedsiębiorstwo na środowisko, jest terminem z którym warto się zapoznać w związku prowadzeniem przedsiębiorstwa. Konieczne może się okazać dokonanie oceny ryzyka ekologicznego i dobór odpowiednich działań zabezpieczających przedsiębiorstwo przed odpowiedzialnością cywilną. Jedną z metod zarządzania ryzykiem mogą być ubezpieczenia ekologiczne.
Ubezpieczenia ekologiczne to nic innego, jak odpłatne przeniesienie odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe wskutek oddziaływań ekologicznych przedsiębiorstw na instytucję ubezpieczeniową. Mogą one obejmować zarówno odpowiedzialność cywilną sprawcy, szkody rzeczowe, a także utracone korzyści, wynikające z określonego zdarzenia „ekologicznego”, również wtedy, gdy nie można ustalić konkretnych osób odpowiedzialnych za szkodę.
W Polsce rynek ubezpieczeń ekologicznych jeszcze praktycznie nie istnieje, ale właśnie z tego względu stanowi intratną niszę do zagospodarowania. Ryzyka przyrodnicze zazwyczaj nie wchodzą w zakres ochrony ubezpieczeniowej w typowych umowach ubezpieczenia, odpowiedzialność ubezpieczalni jest z reguły wyłączana. Śmiało można jednak zakładać, że na skutek globalnych powiązań przemysłu, transportu i ujednolicania przepisów prawa, również w Polsce nastąpi jego dynamiczny rozwój. Wzrost inwestycji zagranicznych, zaostrzający się reżim w polityce ekologicznej państwa, podnoszący się poziom świadomości ekologicznej i upowszechnienie zasad (coraz modniejszej) społecznej odpowiedzialności wśród przedsiębiorców, mogą pozytywnie stymulować rozwój ubezpieczeń ekologicznych. Z czasem mogą stać się one również ubezpieczeniami obowiązkowymi dla coraz większej grupy przedsiębiorców.
Katastrofa ekologiczna na Odrze powinna uświadomić nam, że każde przedsiębiorstwo funkcjonuje w ścisłym związku z otoczeniem. Relacje pomiędzy środowiskiem, a przedsiębiorstwem mogą stanowić jeden z czynników, zagrażających nie tylko samemu środowisku, lecz również realizacji celów przedsiębiorstwa.