Kontakt z nami +48 780 151 246

Zebra do zebry (nie)podobna

 

 

O elementach odróżniających i dominujących znaków towarowych w telegraficznym skrócie.

Unijny Sąd Pierwszej Instancji (General Court) uznał sprzeciw, oparty na znaku wcześniejszym wobec zgłoszenia znaku spornego, za zasadny. Przeciwstawione oznaczenia przeznaczone są dla identycznych usług, tj. usług hoteli i restauracji. Tym samym Sąd stwierdził, iż zachodzi możliwość wprowadzenia odbiorców w błąd co do rzeczywistego pochodzenia usług oznaczonych omawianymi znakami.

Sąd zauważył, że właściwy hiszpański krąg odbiorców podzieli element słowny „lezebra” wcześniejszego znaku towarowego na dwa elementy, a mianowicie „le” i „zebra”, ponieważ termin „zebra” przypomina termin „cebra” w języku hiszpańskim. Takie postrzeganie jest tym bardziej prawdopodobne, gdyż w języku hiszpańskim spółgłoski „z” i „c” przed samogłoską „e” są wymawiane w ten sam sposób, a właściwy krąg odbiorców będzie jednocześnie zauważał omawiany wyraz i grafikę w postaci głowy zebry, co sprawi, że odniesienie do tego gatunku zwierzęcia będzie tym bardziej oczywiste. W związku z tym zarówno słowo, jak i element graficzny wcześniejszego znaku towarowego zostanie wyraźnie zapamiętany. W odniesieniu do spornego znaku towarowego, Sąd stwierdził, że zarówno elementy słowne, jak i graficzny mają oczywiste i wyraźnie dostrzegalne znaczenie. Oba elementy mają ten sam charakter odróżniający, a żaden z nich nie jest bardziej dominujący niż drugi.

Przechodząc do porównania wizualnego, Sąd wskazał, że właściwy krąg odbiorców nie zapamięta słabych elementów odróżniających od siebie oba znaki towarowe, takich jak duże lub małe litery, czy fakt, że górna część wcześniejszego znaku towarowego to głowa zebry, a dolna to ciało ludzkie. Koncepcyjnie element słowny obu znaków będzie rozumiany jako odnoszący się do zebry. W przypadku wcześniejszego znaku towarowego postrzeganie przez odbiorców elementu graficznego jako zebry nie jest zaburzone przez to, że ma on ludzkie ciało, ponieważ charakteryzuje kelnera, a zatem ma co najwyżej bardzo słaby charakter odróżniający w odniesieniu do usług hoteli i restauracji.

Powyższa sprawa ukazuje, iż potocznie przyjęte oceny podobieństwa oznaczeń mogą się znacząco różnić od tych wypracowanych przez bogate orzecznictwo unijne oraz krajowe. Oprócz oceny podobieństwa towarów i usług, którą przybliżyliśmy w artykule: Towary podobne czy nie?”, Eksperci Urzędów ds. własności intelektualnej oceniają poszczególne elementy oznaczeń. Niezależnie od rodzaju znaków: słownych, graficznych i słowno-graficznych wskazują, które elementy są mniej lub bardziej charakterystyczne, zauważalne i tym samym dominujące. Ustalają ponadto jaka zależność zachodzi pomiędzy danymi elementami, poprzez np. ich wzajemne umiejscowienie w oznaczeniu. Określają również, które z nich posiadają zdolność odróżniającą, jeżeli tak to w jakim stopniu. W przypadku słów zawartych w porównywanych znakach, porównaniu podlega np. liczba identycznych liter i głosek oraz ich kolejność.

Ocena podobieństwa znaków towarowych to bardzo obszerne zagadnienie.

Przed dokonaniem zgłoszenia znaku towarowego warto sprawdzić czy nasze oznaczenie nie narusza praw do wcześniejszych, chronionych znaków. Jedną z możliwości jest pomoc rzecznika patentowego.