Transformacja cyfrowa w sądownictwie

Transformacja cyfrowa czyli wykorzystanie technologii w celu przekształcenia procesów analogowych w cyfrowe dotyczy wszystkich obszarów życia, również sądownictwa. Jej przykładem jest digitalizacja sądownictwa, która od pewnego czasu jest tematem popularnym w gronie prawniczym.

Od dawna sygnalizowano potrzebę przeprowadzenia szerszej cyfryzacji wymiaru sprawiedliwości. Dopiero pandemia COVID-19 przyspieszyła ten proces doprowadzając do natychmiastowego wprowadzenia rozwiązań będących dotychczas w fazie projektowania. Odkładana latami reforma wymiaru sprawiedliwości nastąpiła pod przymusem. Co skutkowało m.in. chaotycznością i niejednolitością wewnętrznych rozwiązań implementowanych naprędce przez sądy w obliczu pandemii. Problem ten szczególnie dotyczył aspektów korzystania z trybu zdalnego oraz braku e-akt sądowych. Trzeba bardzo głęboko przeanalizować problem, a także zastanowić się nad wprowadzeniem rozwiązań zgodnie z konstytucją oraz standardami europejskimi. Ponad 93 proc. prawników - sędziów, adwokatów, radców, prokuratorów - uważa, że polski wymiar sprawiedliwości nie wykorzystuje w odpowiedni sposób nowych technologii. Blisko 90 proc. podnosi również, że za rozwojem technologicznym nie nadążają także zmiany legislacyjne - to główne wnioski płynące z analiz zawartych w raporcie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

                Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości rewolucja cyfrowa w Sądach już nastąpiła. Ministerstwo na ostatniej konferencji prasowej pochwaliło się zrealizowanymi projektami takimi pełna informatyzacja Krajowego Rejestru Sądowego czy też systemu e-doręczeń. Zgodnie z danymi Ministerstwa od lipca 2021 r. poprzez Portal Informacyjny sądów przekazano już 13,5 mln dokumentów, w tym ok. 3,4 mln doręczeń. Dodatkowo ponad 3500 sal sądowych w Polsce zostało wyposażonych w cyfrowy sprzęt audio-wideo do nagrywania rozpraw. W ten sposób utrwalono już ok. 10,3 mln rozpraw, w tym ponad 9,4 mln po 2015 roku. Strony postępowań mogą przez Portal Informacyjny sądu zapoznać się z zapisem rozprawy. Nagrania pełnią rolę elektronicznego protokołu, dzięki czemu w przypadku rejestrowanych elektronicznie rozpraw nie są już potrzebne szczegółowe protokoły na piśmie, co znacznie skraca czas, jaki obywatel musi spędzić w sądzie.

                Zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Sprawiedliwości dzięki nowymi przepisom niemal 1/3 postępowań w sądach odbywa się w Polsce online. Rewolucją z pewnością można określić wprowadzenie od początku pandemii COVID-19 rozpraw zdalnych. W sumie od lipca 2020 r. w trybie zdalnym odbyło się ponad 300 tys. rozpraw. Aktualnie posiedzenia zdalne są uregulowane na podstawie tymczasowych przepisów Ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych na podstawie Art. 15zzs1 obowiązujących w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich.

System działa jednak widać, że brakuje kompleksowej regulacji oraz szkoleń dla pracowników sądów. Brak jest też przepisów, które ujednolicałyby np. kwestie związane z jawnością tych postępowań, udziałem publiczności. Część sądów wprost sygnalizuje, że nie ma możliwości zapewnienia udziału publiczności w e-rozprawie. Pomiędzy sądami występuje też znaczące zróżnicowane pod kątem oprogramowania wykorzystywanych przez sądy w celu przeprowadzenia posiedzeń oraz rozpraw w trybie zdalnym. Z badania przeprowadzonego przez Helsińską Fundację Praw Człowieka wynika, że sądy używają wielu aplikacji opartych o różne zasady działania. Z Jitsi Meet, korzystają niemal wszystkie sądy apelacyjne oraz 33 sądy okręgowe. Obok niej największą popularnością cieszy się platforma Avaya Scopia używana przez sześć sądów apelacyjnych oraz 33 sądy okręgowe. Oprócz powyższych sądy korzystają również z platformy MS Teams (dwa sądy apelacyjne oraz 11 sądów okręgowych), Cisco Webex (dziewięć sądów okręgowych), Skype (trzysądy okręgowe) oraz ZOOM (Sąd Okręgowy w Legnicy).

Jednym z bardziej nowatorskich projektów będących w fazie przygotowanie jest „Sąd w smartfonie”. Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa spraw będzie można załatwić w najprostszy i najbardziej wygodny sposób poprzez smartfon. System ma zostać zintegrowany z aplikacją mObywatel i za jej pośrednictwem będzie można m.in. wziąć udział w rozprawie online, wysłać do sądu pismo potwierdzone Profilem Zaufanym czy przeczytać zdigitalizowane akta.

Transformacja cyfrowa w sądownictwie postępuję ze znaczymy przyspieszeniem. Teraz jest czas na dopracowanie powstałych rozwiązań w zgodzie z prawem polskim i unijnym przy zachowaniu zasad prawidłowej legislacji. Dotyczy to w szczególności rozpraw zdalnych oraz e-doręczeń. W planowaniu nowych rozwiązań należy dołożyć też jak największej staranności celem uniknięcia tzw. wykluczenia cyfrowego i zapewnienia obywatelom dostępu do wymiaru sprawiedliwości w takim samym standardzie.

0.189s / 6048.34 kB / 218 inc