Na czym polega zasada business judgment rule w prostej spółce akcyjnej?

Od 1 lipca 2021 r. weszła w życie nowelizacja kodeksu spółek handlowych, wprowadzająca nowy typ spółki kapitałowej – prostą spółkę akcyjną. Stanem na 12 grudnia 2021 r. w Polsce zarejestrowano ich już 351. Oprócz innowacji dotyczących braku kapitału zakładowego, wprowadzenia specyficznego jak na polskie warunki organu – Rady Dyrektorów (ang. board of directors) znowelizowano również zasady odpowiedzialności członków zarządu. Niedługo spółki te staną się „poligonami doświadczalnymi” jeśli chodzi o odpowiedzialność kadry menadżerskiej – zapewne powstaną na tym tle nowe orzeczenia. Wyjaśniamy, w jaki sposób wygląda odpowiedzialność członków zarządu po wprowadzeniu tej zasady w polskim porządku prawnym.

 

Instytucja odpowiedzialności kadry menadżerskiej spółek kapitałowych chroni interesy jej wspólników oraz wierzycieli przed niestarannymi działaniami członków zarządu

Ustawodawca rozszerza odpowiedzialność menadżerów prostych spółek akcyjnych

Odpowiedzialność może być wyłączona, jeżeli menadżer, zachowując lojalność wobec spółki, działa w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego

Art. 300125 k.s.h. prezentuje pogląd, że podjęcie każdej decyzji gospodarczej łączy się z poniesieniem pewnego ryzyka oraz strat.


Dlaczego istnieją przepisy dotyczące odpowiedzialności członków zarządu

 

Odpowiedzialność członków zarządu uzasadniona jest specyfiką spółek kapitałowych. Jeżeli w spółkach osobowych wspólnicy najczęściej w sposób samodzielny prowadzą sprawy bieżące spółki i przy podejmowaniu decyzji muszą się liczyć z tym, iż w razie niewypłacalności podmiotu ponoszą nieograniczoną odpowiedzialność całym swoim majątkiem, to w przypadku spółek kapitałowych najczęściej wyłączeni są od prowadzenia bieżących spraw, powierzając tę funkcję członkom zarządu.

Dość często spotykany brak osobistego zaangażowania wspólników w bieżące sprawy osoby prawnej (zwłaszcza w dużych spółkach) rodzi problem tzw. „asymetrii informacji” (ang. information asymmetry). Członkowie zarządu, którzy w założeniu powinni działać w interesie wspólników, mają „przewagę informacyjną” nad wspólnikami, i mogą zachowywać się wobec nich nielojalnie.

Jedną z najważniejszych przyczyn, uzasadniającą istnienie przepisów o odpowiedzialności kadry zarządzającej spółki jest ochrona interesu wierzycieli. Jeżeli w przypadku spółek osobowych mają oni możliwość zaspokojenia swoich interesów poprzez skierowanie roszczenia przeciwko wspólnikom, to w przypadku spółek kapitałowych mogą co do zasady liczyć wyłącznie na majątek osoby prawnej, który, nie zawsze będzie wystarczający na pokrycie ich strat.

 

Czym różni się odpowiedzialność menadżerska w prostej spółce akcyjnej od odpowiedzialności menadżerów innych spółek kapitałowych

 

Należy zwrócić uwagę, iż w odróżnieniu od przepisów regulujących kwestię odpowiedzialności członków zarządu w spółce z o.o. (art. 293 k.s.h.) oraz spółce akcyjnej (art. 483 k.s.h.), art. 300125 k.s.h. rozszerza odpowiedzialność kadry menadżerskiej.

W przypadku prostej spółki akcyjnej, w odróżnieniu od innych spółek kapitałowych, nie mamy już do czynienia z analizą przesłanek, czy członek organu naruszył umowę spółki bądź ustawę, tylko mamy sytuację, w której odpowiada on za szkodę, która wynika z niedochowania należytej staranności bądź niewykonania swych obowiązków, w tym również niedochowania lojalności wobec spółki, chyba że nie ponosi winy.

W obecnym stanie prawnym obojętne pozostaje dla ustawodawcy, jakie jest źródło naruszenia tych obowiązków. Niemniej jednak tak rozszerzona odpowiedzialność może być wyłączona, jeżeli menadżer, zachowując lojalność wobec spółki, działa w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny.

 

Zasada bussines judgment rule - próba dostosowania zasad odpowiedzialności do realiów biznesu

 

Wprowadzając nowe zasady odpowiedzialności ustawodawca próbuje wykazać zrozumienie, że czasami biznes jest nieprzewidywalny. Działanie, które w chwili podjęcia przez menadżera decyzji wydawało się być bardzo korzystne dla spółki, może skutkować poniesieniem przez nią dużych strat. Dobry menadżer powinien zaś w tym stanie rzeczy ocenić ryzyko, działać sumiennie i lojalnie oraz zasięgnąć całokształtu dostępnych w danym momencie informacji, analiz i opinii.

W dzisiejszych realiach większość menedżerów zarówno spółek z o,o, jak i spółek akcyjnych dość często zasięga m.in. opinii prawniczych na wypadek, gdyby ich działania wyrządziłyby spółce szkodę. W tym przypadku trudniej jest udowodnić, że członek zarządu, zasięgający profesjonalnych opinii, ponosi winę w wyrządzeniu spółce szkody. W przypadku zaś prostej spółki akcyjnej jest to wprost wskazane przez ustawodawcę. W ten sposób ustawodawca mówi o tym, że członek zarządu przed podjęciem decyzji musi w sposób staranny ocenić ryzyko gospodarcze.  

W ten sposób zasada biznesowej oceny sytuacji wysuwa na pierwszy plan prawidłowość procesu podejmowania decyzji biznesowych. W przypadku, gdy proces ten był poprawny, menadżer może nie ponieść odpowiedzialności pomimo, że jego decyzja przyniosła spółce straty. U podstaw tak rozumianej zasady leży pogląd, że podjęcie każdej decyzji gospodarczej łączy się z poniesieniem pewnego ryzyka oraz strat. Jak będzie działać ta zasada w polskich realiach – pokaże czas.

0.244s / 5986.11 kB / 218 inc